Na małej stacyjce kolejowej w Lubianie Pyrzyckiej stoi lokomotywa TY2-269, wyprodukowana w 1943 roku. Prywatny właściciel stworzył tu miniaturowy skansen kolejnictwa. Wspomniana lokomotywa dotarła na stacyjkę w częściach w 2017 roku kupiona od PKP Kościerzyna. Dotarła w częściach gdyż waży ok. 100 ton i gdyby miała dotrzeć w całości, to jej transport na miejsce kosztowałby 5 razy więcej niż suma za jaką kupił ją właściciel.
Dworzec- stacyjka to piękny ceglany budynek, został otwarty w 1892 roku. Został zaprojektowany w tym samym stylu dla wszystkich stacji na trasie Choszczno-Barlinek. Budynek stacyjny funkcjonował do lat 90-tych, miał czynną poczekalnię, kasę, zwrotnice. Tory rozebrano w 2014 roku i wówczas przestała istnieć linia kolejowa nr 410 na odcinku Choszczno-Barlinek. Niszczejący dworzec kupił prywatny właściciel, pasjonat kolejnictwa, który postanowił go odnowić i zorganizować na miejscu dawnych torów mini skansen kolejnictwa. Poza wspomnianą lokomotywą można tutaj obejrzeć spalinowóz Fablok Ls40 z 1960 roku, który trafił do Lubiany jako eksponat z Muzeum Kolejnictwa w Jarocinie. Dzieci i młodzież może zainteresować stary dworcowy telefon, zawieszony na ścianie, z wybieraniem cyfrowym i klasyczną słuchawką. Ponadto są tutaj zainstalowane 2 żurawie wodne, jeden pochodzi z końca XIX wieku ze stacji Resko, a trzeba wspomnieć, że na stacji Lubiana Pyrzycka do 1945 r. funkcjonowała parowozownia, która została wysadzona w ostatnich dniach wojny przez Rosjan. Zupełnie nowym nabytkiem jest niemieckie auto DKW tzw. „dekawka” z 1939 r. Takimi autami po wojnie jeździli dygnitarze, a w filmie jeździł takim np. Hans Kloss. Egzemplarz w Lubianie jest dość nietypowy, gdyż alternator i rozrusznik stanowią w nim jedno urządzenie. Warto tutaj przyjechać, obejrzeć wszystkie pamiątki kolejowe zgromadzone przez właściciela i nacieszyć oko urzekający krajobrazem przeszłości.